Do tego dania można użyć rybę smażoną (tak
zawsze robiła moja mama) lub ugotowaną w lekko osolonej wodzie (danie bardziej
dietetyczne, bez panierki i dodatkowego tłuszczu).
1 kg ryby
sól do smaku
2 duże cebule1 mały słoik korniszonów
1 mały słoik papryki konserwowej
Zalewa:
1 ½ szklanki wody12 łyżek keczupu
9 łyżek przecieru pomidorowego
9 łyżek octu
4 łyżki cukru
Najpierw gotujemy /lub smażymy/ rybę. Po
zagotowaniu i przestudzeniu dorsza, podzieliłam go na drobne kawałki, usuwając
ości.
Następnie przygotowujemy zalewę. Wszystkie
składniki zalewy mieszamy razem i gotujemy na małym ogniu.
W miedzy czasie kroimy w drobną kostkę:
cebulę, ogórki i paprykę. Warzywa wrzucamy do gorącej zalewy i odstawiamy.
W misce warstwowo układamy rybę i zalewę. Pozostawiamy do ostygnięcia i wstawiamy do lodówki. Ryba najlepiej nam smakuje następnego dnia.
W misce warstwowo układamy rybę i zalewę. Pozostawiamy do ostygnięcia i wstawiamy do lodówki. Ryba najlepiej nam smakuje następnego dnia.
