comber sarni
garść suszonych grzybów
1 cebula pokrojona w kostkę
½ szklanki mleka
1 łyżka mąki
plastry boczku
sól
pieprz
garnek rzymski
Na marynatę:
1 l wody1 łyżka octu
1 cebula pokrojona w kostkę
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka ziela angielskiego
7 listków laurowych
3-4 goździki
½ łyżeczki kardamonu
½ łyżeczki jałowca
1 łyżeczka soli
Przygotowujemy
marynatę z podanych składników, w niej mięso musi poleżeć minimum dobę, u mnie
były to dwa dni. Wszystkie składniki marynaty
należy zagotować, ostudzić i zalać mięso, tak aby płyn całkiem je przykrył.
Mięso musimy codziennie obracać.
Suszone grzyby
moczymy w wodzie przez noc. Garnek
rzymski moczymy przez minimum 2 godziny w czystej wodzie.
Do garnka rzymskiego
przełożyłam grzyby wraz z wodą w której się moczyły, dodałam chochle marynaty.
Na grzybach ułożyłam mięso, które okryłam plastrami boczku aby za mocno nie
wysuszyło się. Dodałam cebulę. W czasie pieczenia doprawiłam solą powstały sos
i podlewałam nim mięso.
Dziczyznę
piekłam ok. 2,5 godz., w temp. 180st. Po upieczeniu mięso przełożyłam na
talerz, a sos doprawiłam mieszanką mleka z mąka i jeszcze raz zagotowałam go.
Danie podałam
z ziemniaczkami, sałatką buraczkową oraz kiszonym ogórkiem.